Widok z mojego okna na podwórko jednej ze szkół średnich w moim mieście. Tam gdzie ten wysoki płot było kiedyś boisko, ale zmienili na parking, bo wiadomo, dzieciaki < samochodziarze. I prawie codziennie rano jestem budzony przez czyjś klakson, bo ktoś źle zaparkował i ktoś inny nie może przejechać